środa, 9 marca 2016

RODZICE OLI






Rodzice Oli







Tato Oli jako młody chłopak pracował we młynie i tam nauczył się palić papierosy.
Jako najmłodszy żołnierz sabotażu i dywersji, na parę dni przed rozwiązaniem oddziału partyzantów, załapał się na bycie żołnierzem Armii Krajowej, co dawało mu dożywotni status kombatanta i miejsce spoczynku jako pomnik ku chwale ojczyzny.
Potem przez 40 lat był pracownikiem biurowym, pomocnym innym, dobrym kompanem dla kolegów, mężem Hanki, Tatą Oli, bratem Cioci Oli i dziadkiem dla Dzieci Oli.
Odznaczony Krzyżem Kawalerskim, Krzyżem Walecznych i innymi.
Uwielbiał  gotować i palić papierosy.
Zmarł cichutko na raka płuc w wieku 63 lat.
Ola nie wiedziała czy miał jakieś marzenia, nigdy o nich nie mówił.

Kiedy Mama Oli miała 10 lat w dalekiej tajdze Syberii zakochał się w niej oficer Armii Radzieckiej.
Po wojnie by nie tańczyła zbyt dużo na prywatkach ze złotą młodzieżą została wysłana do szkół sióstr zakonnych.
Przez maturę z napisem Najświętsze Serce Jezusowe nie została panią magister w aptece.
Nie została też sławną piosenkarką śpiewającą rosyjskie ballady, bo nie miała gitary i brody jak Szczepanik.
Za to po trzech miesiącach znajomości wyszła za Tatę Oli i pilnie oraz wzorowo pracowała jako biurowy pracownik w Biurze Zbytu Okuć i Instalacji.
Uwielbiała przesadnie się opalać.
Zmarła na raka piersi w wieku 53 lat.
Miała serce pełne marzeń, ale nikt o nich nie wiedział.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz