Ola zawsze marzyła, żeby pisać, opowiadać historyjki, do śmiechu i do płaczu i żeby dzięki temu było łatwiej i samej Oli i jej czytelnikom.
Tytuł całości wymyśliła Ola już dawno; 1001 HISTORYJEK
OLI CZYLI JAK WIEŚĆ TWÓRCZE, AKTYWNE, ZDROWE, RADOSNE, PEŁNE PRZYGÓD I MIŁOŚCI
ŻYCIE.
Ale jak zacząć, jak zacząć, jak zacząć, i to nie
problem, że nie ma pomysłu jak zacząć, tylko , że pomysłów jest zbyt wiele i
zaburzają jasne widzenie.
Ola wiedziała, że każda historyjka musi mieć początek
i koniec i że zależnie od tego kiedy się historyjkę zacznie i kiedy skończy
będzie historyjka albo wesoła albo smutna.
Początków Oli historyjek jest bez liku, od
tradycyjnych w stylu- rodzice, poczęcie, narodziny, do tych początków w dalszym
życiu Oli; rozstanie z mężem – początek, głodówki- początek, samodzielne podróżowanie-
początek, karuzela romansów- początek, miłość – początek, wyrzucenie z prac –
początek, samozatrudniona- początek, dorosłe dzieci- początek, bycie w jodze –
początek, medytacja- początek, podróż do Indii – początek, wnuki- początek,
małżeństwo – początek, 60-te urodziny – początek, pielgrzymka do Santiago de
Compostella – początek, 9 luty 2016 roku emerytura – początek…
Olu! Dalas mi duzo radosci w moim czytaniu Twoich opowiesci i pytan do Swiata(Curiosita).To jest naprawde dobra literatura! Gratuluje! Tworzysz takie mysli i refleksje , za ktorymi chce sie podazac.Jestem w gronie czytelnikow, ktorzy czekaja na wiecej....Kiedys bylam z Toba na wycieczce rowerowej ale jeszcze wtedy nie wiedzialam,ze w tak ciekawy sposob postrzegasz swiat i opisujesz. Slawka
OdpowiedzUsuńDroga Sławko, dzięki za miły komentarz. A ja wszystkim Wam - Polonii Kanadyjskiej , którą poznałam, dziękuję za moją kanadyjską przygodę, za serdeczność jakiej od Was doznałam, za waszą aktywność, piękny język polski i inspiracje do wielu historyjek o Oli :-)))
Usuń